To już wiem, czemu zawsze wydawał mi się "znajomą twarzą"!:)
50 pełnometrażowych produkcji, wizyty w serialach i pomniejszych produkcyjkach... a ja myślałem, że to Jackie Chan ma zawsze napięty grafik ;D
Nie wydaje mi się by był "wielkim" aktorem, ale do takiego dorobku artystycznego trzeba mieć szacunek... szczególnie gdy jest się fanem horroru!