Dla mnie znany jest przede wszystkim jako woźnica z "Dyliżansu" i szeryf z "Człowieka, który zabił Liberty Valance'a". W obydwu przypadkach jego bohaterowie są poczciwi, jednak trochę tchórzliwi i fajtłapowaci. Ale na pewno bardzo sympatyczni i wnoszący do fabuły sporo akcentów komediowych.