I względem Irlandii i innych swoich terenów, do tego o ile czasu z filmu są bardzo odległe, to jest jeszcze krwawa niedziela, czy z mniej więcej tych samych czasów dosłownie ubeckie tortury i to losowych ludzi.
Jak się chce tworzyć imperium to trzeba rządzić twardą ręką na podległych terenach, ale każde imperium kiedyś upada. A teraz imigranci z dawnych kolonii rządzą się w sercu imperium.
Wiesz twarda ręką twardą ręką ale ich lekceważący stosunek do Szkotów, Irlandczyków czy Australijczyków nawet i to w latach 70 niezbyt dobrze o nich świadczy ;).
i dlatego ze brytole to ch... oceniles jeden z najlepszych filmow w historii irlandzkiego kina na 5... ech...
Co ma jedno z drugim wspólnego?
Moja dygresja o anglikach była całkowicie poboczna do samego filmu.
A co do filmu to dałem mu taką ocenę jak odebrałem ten film.
Ogólnie pełno dłużyzn, dużo sceny które można by zrobić inaczej itp, szczerze mówiąc mimo że film nie oglądałem tak dawno temu to mało co mi zostało z niego w pamięci, po prostu bardzo nijaki film.
Ciekawi mnie dlaczego uważasz że jest to jeden z najlepszych irlandzkich filmów?
Chociaż muszę uczciwie przyznać że nie kojarzę tak na szybko innych irlandzkich filmów ;)