To nie pierwszy film zza oceanu gdzie czyjeś prawdziwe sukcesy sportowe stały się kanwą do nakręcenia naprawdę pięknego filmu. Dziwi tylko brak tego filmu w polskich kinach - w Stanach byl wyswietlany w prawie 3000 kopii wiec na zasadzie mega hitu. Czyzby dystrybutor obawial sie ze futbol amerykanski to zbyt egzotyczna jak na polskie warunki dyscyplina ? Tyle tylko ze nie to tu jest najwazniejsze bo bohaterowie mogliby grac nawey w badmingtona.
Wahlberg gra jak nathcniony (zreszta nie pierwszy raz), jesli jest on samoukiem bez zadnej szkoly aktorskiej to jestem w ciezkim szoku bo koles chyba urodzil sie aktorem (taka Dakota Fanning w spodniach). Piekna historia, pokazana w naprawde wzruszajacy sposob, okraszona ladna muzyka. Fabula niby banalna i przewidywalna do bolu - a jednak potrafi wzruszyc i nie pozwolic widzowi wstac od ekranu.
Zaluje tylko ze polscy tworcy nie potrafia tak filmowac sportu i nie pokazuja takich filmow o naszych bohaterach. Bardzo chcialbym zobaczyc taki film o Wlodzimierzu Lubanskim albo Ryszardzie Szurkowskim. A Vince`a Niepokonanego polecam wszystkim.