Obejrzałam film ze względu na Alana Rickmana. Szczerze mówiąc, zawiodłam się.
Mgło być ciekawiej, bo historia ciekawa i dobry aktor, ale ogólnie film kiepski.
Film byłby o wiele lepszy gdyby soundtrack był lepiej dobrany. Ocena byłaby o wile wyższa gdyby nie zepsuto filmu kiepskim tłem muzycznym.